poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Toyota zwalnia roboty i zatrudnia bogów

Toyota, która ogłosiła wycofanie ponad sześć milionów samochodów z różnych wad, ponownie rozważa rolę robotów w swojej kulturze (Nicholas Carr, Fire the robot, 10 kwietnia 2014). A jednak zniknie 700 zawodów przez roboty! (Dotychczas przeczytałem książkę Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg autorstwa Carra oraz kilka opracowań Does IT Matter? a teraz przymierzam się do The Glass Cage. Automation and US, o wpływie automatyzacji na ludzi i ekonomię, o konsekwencjach Naszej rosnącej zależności od komputerów).


Trend w produkcji to zminimalizowanie pracy ludzki do zasilania elementami zautomatyzowanych maszyn i obserwowania awarii. W krótkim terminie przeniesienie pracy z ludzi na roboty zwiększy wydajność, lecz może wpłynąć na utratę wiedzy i nieoczekiwanych korzyści płynących z tej wiedzy - inteligencja twórcza, zadania które autorzy Przyszłości Zatrudnienia (ang. The Future of Employment) oceniają jako trudne do komputeryzacji, więc przez roboty nie zagrożone.

Bogowie, po japońsku Kami-sama, wracają do Toyota przywracani przez prezesa Akio Toyoda: "Kiedy byłem początkujący, doświadczonych mistrzów nazywano bogami, i mogli robić wszystko".

W poście zniknie 700 zawodów przez roboty jest błąd powtórzony za cytowanymi źródłami, bo część prac w ogóle nie jest zagrożona (małe prawdopodobieństwo). W oryginalnej pracy Przyszłość Zatrudnienia autorzy estymują, że zagrożonych automatyzacją prawie połowa amerykańskiego zatrudnienia acz nie wszystkie z 702 rozważanych w tych badaniach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz